Babcia z dziadkiem dziś świętują,
wszystkie dzieci więc pracują.
Zetrą kurze w każdym kątku, przypilnują dziś porządku.
W kuchni błyszczą już talerze, wnusia babci bluzkę pierze.
Wnusia już podaje kapcie, bardzo kocha swoja babcię.

Gwiazda — Leopold Staff

Świe­ci­ła gwiaz­da na nie­bie,
Srebr­na i sta­ro­świec­ka,
Świe­ci­ła wi­gi­lij­nie,
Każ­dy zna ją od dziec­ka.

Zwi­sa­ły z niej z wy­so­ka
Dłu­gie, błysz­czą­ce pro­mie­nie,
A każ­dy pro­mień to było
Jed­no świą­tecz­ne ży­cze­nie.

I przyszli — nie ma­go­wie,
Już tro­chę po­sta­rza­li -
Lecz wiej­scy ko­lęd­ni­cy,
Zwy­czaj­ni chłop­cy mali.

Chwy­ci­li za pro­mie­nie,
Jak w dzwon­ni­cy za sznu­ry,
Aże­by ślicz­na gwiaz­da
Nie ucie­kła do góry.

Chwy­ci­li w garść pro­mie­nie,
Trzy­ma­ją z ca­łej siły.
I te­raz w tym rzecz cała,
By się ży­cze­nia speł­ni­ły.

Zebrała się nasza gromada,
Gdy już wieczór zapada.
Chętna do zabawy w andrzejkową noc,
Bo dziś wróżb i magii moc.
Która pierwsza za mąż wyjdzie?
I do której szczęście przyjdzie?
Która dziś odpowiedź na pytanie znajdzie?
A która swą miłość odnajdzie?
Odpowiedzi na pytania i marzenia znamy,
Ale na wyniki jeszcze poczekamy.

WODA


Wodo nasza wodo bystra
Gdzie się rodzisz skąd wypływasz
Krystaliczna słodka czysta
Jakie w sobie skarby skrywasz .

Z głębi ziemi źródłem tryśniesz
I popłyniesz jak żaglówka
W słońcu okiem srebrnym błyśniesz
Tak się zacznie twa wędrówka.

Spragnionemu dasz się kochać
A z brudnego zmyjesz trudy
Dasz powody żeby szlochać
Na ugorze zmiękczysz grudy.

Wodo nasza wodo zdrowa
Tyś motywem na obrazy
Ciebie nigdzie się nie schowa
Jesteś życiem dla oazy .

Białe złoto skarb natury
Choć cię dużo to za mało
Napój lasy napój góry
Żeby cię nie brakowało.